Strona główna›Blog›Za siedmioma roletami czyli o przygodach Świętego Mikołaja
Za siedmioma roletami czyli o przygodach Świętego Mikołaja
Mikołaj powoli otwierał oczy, na dworze było jeszcze całkowicie ciemno. To dziś pomyślał – 6 grudnia. Trzeba wstawać. Zakładać gruby kożuch i ciepłe buty. A posiedziałoby się jak człowiek przed kominkiem, herbatę wypiło z Panią Mikołajową. Z drugiej strony tyle radości będzie się oglądać przez cały dzień. Nie ma co, trzeba wstawać.
Mikołaj wstawał bardzo cicho. Uważał jak mógł, ale niestety strącił rękawem piżamy okulary leżące na nocnym stoliku i wtedy...wszystkie jego rolety zaczęły śpiewać. A było ich siedem. O motyla noga, pomyślał, zamienię je w końcu na firanki i zasłony. No bo naprawdę nie mogą chociaż raz siedzieć cicho? Wokoło rozlegały się już nie tylko śpiewy, ale i wesołe rozmowy i śmiechy.
Chyba już się domyślacie, że rolety Mikołaja były niezwykłe. Nie tylko niezwykłe, ale i niezwykle ważne. Były oknem Mikołaja na świat. Przez każdą z nich mógł widzieć jeden kontynent i jego mieszkańców. Widzieć dzieci i dorosłych, ich marzenia i najskrytsze pragnienia. I oczywiście to czy byli grzeczni. To dzięki zaczarowanym roletom Mikołaj zawsze wiedział co znajduje się na liście dziecięcych życzeń. Listy czasami gdzieś ginęły (albo te gapy elfy coś zapodziały). Jednak w roletach jak w zaczarowanej kuli można było wszystko obejrzeć i wszystkiego się dowiedzieć.
Mikołaj całkowicie obudzony i, po wypiciu kubka gorącej kawy, już w lepszym humorze uśmiechnął się pod nosem. Gaduły bo gaduły z tych moich roletek, ale co ja bym bez nich zrobił.
Święta Bożego Narodzenia to czas radości, rodzinnego ciepła i przede wszystkim magicznej atmosfery, która rozświetla nasze domy. Jednym z kluczowych...
Odkryj piękno zasłon na przelotkach
Zasłony od wieków pełniły funkcję zarówno praktyczną, jak i dekoracyjną w naszych domach. Wybór odpowiednich zasłon...
Dzisiaj kontynuujemy temat roli osłon w aranżacjach wnętrz. W tym temacie na pierwszy plan wysuwa się ich dopasowanie do stylu wystroju w jakim chcemy...